5 lat temu obejrzałem ten teledysk i rozpłynąłem się. Nie było takich na pęczki. Takich bez fabuły, z toną emocji, czysty obraz.
5 lat temu nie miałem 600 znajomych, wayfarery były mglistą zachcianką na horyzoncie co lepiej zorientowanych. Babcia nie mogła spytać mnie co to hipster ani instagram ,bo nie było ich w powszechnej świadomości. Inwigilowało się talibów i nielicznych hakerów. Kategoria porno była jednoznaczna.
Chciałbym być lo-techowy, lo-socialowy. Czy ktoś z zaglądających tutaj niedobitków internetu ma pomysł jak robić to z głową i klasą?
3 komentarze:
"Z głową i klasą" to pojęcie względne.
Czasy się zmieniają. Trzeba tylko rozróżnić, które zmiany są na lepsze. A czasem odróżnić się nie da...
Super blog , bardzo mi się podobają pomysły na pisanie , ja dopiero zaczynam , zapraszam do siebie ;)
Putin ukradł Krym, zazdrościsz?
Prześlij komentarz