21 grudnia 2020

 Jeśli chciałbym być t e r a z  w jakimś miejscu to w tym:

Woda perfumowana Miller et Bertaux Oh, ooOoh …oh (mgła, drewno, wiatr i gitara, Ty).


4 grudnia 2020


Allthosedayyys allofthem

kolejny tydzień kolejne odkrycie


29 listopada 2020

13 listopada 2020

 boję się postawić kropkę

i przecinek też

ale nie mam

atramen ty

16 października 2020

Chce mi się pić Cię.
Litrami. 


Znowu budzę sie za wcześnie. 

25 czerwca 2020

Istnieją piosenki, których nie jestem, w stanie słuchać. W słońcu mają inny kolor, niż w pochmurne dni i te odcienie sprawiają, że tak bardzo ich chcę. To miłe spotkać się z nimi w te z najkrótsze z nocy.

Znów nie umiem pracować do późna, ale wolę nie spać. Tam gdzie oczy są zamknięte, cała rzeczywistość to Ty. Lekarstwo w podświadomości, na które nie ma recept. Oczy zachodzą szkłem.

Ten chłopak znów żałuje. Ale dzieciak.

Wina starego świata: https://www.youtube.com/watch?v=VOX_wXwlqOc
Wina nowego świata: https://www.youtube.com/watch?v=w2UnlHYgLVE
Na zdrowie.

Dwa światy i ani pół nowego lądu.
Marzenie o odkrytych i zapomnianych kontynentach.
Nie wiem dokąd mam płynąć.
Nie umiem czytać ze słońc oczu.
Gwiazda w kąciku i na długich rzęsach
prowadzi dookoła Ziemi.

Śnią mi się atole.

12 kwietnia 2020

11 marca 2020



For days like this when carnival is over and nothing changed. Oh Missispi, come back to me. 


Oh Miss. 

21 stycznia 2020

Bez zbytniego patosu (czy to ostatni zachód który bedzie mi dane zobaczyć?) chciałbym pożegnać Was w obecnej i życzyć wszystkiego najlepszego w nowej rzeczywistości. 

Mazel tov!

Nie mam na ten moment utworu którym mógłbym te uczucia sportretować, ale byłby to jakis Skinshape - I didn’t know. Chyba.