27 kwietnia 2018

Chwila dla siebie.

Na ogół, na codzień jest pozytywnie, na ogół do połowy pełno w skali dobrze, na ogół bez zgrzytów, bez obniżeń lotów. Na ogół. Jest gęściej, mocniej, mam więcej sił. Lubię to uczucie, ale wiem, że niesie ze sobą pułapki. Te pułapki wracają, a jako, że wiem już jak chodzić po tym zwodniczym polu nie dam się im.

Zwolnię rytm, przestanę pulsować, wirować, zacznę płynąć, przelewać się.
Wezmę to na spokojnie. Bez kawy. Ze snem.

Zo