22 października 2012


Jest spokojnie, więc zasadzam się w jesieni.

8 września 2012

bywało lepiej, ale to tylko subiektywne odczucie jesieni i egzaminu. piszę to abym, nie zapomniał, to nie ma zbyt wielkiego znaczenia.

KLIK

25 lipca 2012

Jak rozmawiać dziś o rzeczach ważnych i obejmujących zasięgiem szeroki kontekst, aby nie zostać posądzonym o czarnowidztwo, fanatyzm, wariactwo?

Czy tak bardzo uzależniliśmy się od wygody obecnego systemu, że podświadomie, każdego kto wieszczy jego koniec, schyłek nazywa się oszołomem?

Jak to możliwe, że mimo bycia 99% pospólstwa stanowimy w czasach demokracji znaczącą mniejszość? Co  tak bardzo nam się podoba w tym systemie, że boimy się spojrzeć prawdzie w oczy?

Czy to nie dziwne, że w XXI w. filmy z cyklu Monty Pythona uznane byłyby za skrajnie obraźliwe w przeciwieństwie do tego jak były odbierane 40 lat temu?

15 maja 2012

oczyszczenia, zmiany, zrozumienia

uczuciem.



zawsze — prędzej, czy pózniej tu wracam

13 maja 2012

błahość, odwrotność

jak bardzo dzieli wszystkich wychowanie?
spadnę do nieba?

23 kwietnia 2012

róż, cytryna, chinina.

Oczekuję w słowach za dużego sensu?
Marnotrawię słowa, czy za dużo milczę?

PSTRYK

16 kwietnia 2012

)

przeciwodległości. przechodniość. niestrawność.

czy można być ekstremalnie szarym, średnim w opozycji do czerni-bieli? jakie są tego następstwa?
jak zimne morże-być-morże?

26 marca 2012

stoicjada. emocjonalia. piromania.

gdzie ja się podziałem? gdzie jestem?
jak zrobić by było lepiej? co we mnie jest nie tak?




20 marca 2012

h wooo...

tak jest



Pani Kapitan

7 marca 2012

29 lutego 2012

a propos wczoraj..
pozdrawiam Cię przyjacielu! (i Twoją rodzinę) :)

24 lutego 2012

ani nie zauważyłem jak już pięć lat tu tkwię/siedzę/czekam/popisuję/rozpisuję się.
wszystkiego najlepszego z okazji piątek rocznicy.

oczy w górę
oczy w dół

1 lutego 2012

pośród całej tej głupoty zapomniałem,
jak robi się rzeczy szczere, piękne i niebanalne.

czas sobie przypomnieć.