8 września 2014

Globalne ocieplenie

Ktoś ostatnio wspominał, że nie piszę. Mam wrażenie, że atmosfera została "wyczuta" lub przez tego kogoś wywołana - stad te kilka zdań. W pewnych kwestiach jest neutralnie_minus ergo trochę usycham. Brakuje mi energii, niebezpiecznie zasadzam się w rutynie. Czuję, że chwytam każdego skrawka dawnego czasu, żeby się reanimować, ale to na ∂łuższą drogę nie zdaje rezultatu.

Nasza awangarda właśnie przemknęła do mainstreamu. Nie wiemy kiedy. Najgorsze, że nie rozumiemy nowej fali. 

Powyższa myśl chyba dość trafnie opisuje cały ten SSSTTTAAANNN.

Brak komentarzy: