Tym razem powody trochę się wyłamały.
Wszystkie piękne umysły zostały gdzieś daleko. Miałem być w tym czasie sam w górach, z genialną listą do przesłuchania i nieoczekiwanymi zwrotami towarzyskimi, a została mi pościel. Kurde, kurwa.
A masz
Muszę to jakoś nadrobić.
Nie wiem ile jeszcze muszę zjeść złej karmy, ale dam radę. Kurwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz