Noc ciemna z pełnym księzycem na niebie
A jednak... Gwiazdy rozświetlają mi Ciebie
Gwiazdy z ust na usta przekazywane,
Miliony myśli boski firmament
W pionie
Zrozpaczony człowiek wertykalną ma pozę,
patrzy i krzyczy w niebo: Cóżem zrobił BOŻE?!"
Czemu smakować mam cierpień i kaźni
Powiedz mi: Sen to czy koniec jest jaźni?
Żyję i żyję uwierzyć nie mogę
Obedrzyj, usuń ze mnie tę trwogę!
To uczucie potworne wnet mnie zabije
Umrę przepadnę uczucie to zmyję
Lecz pośród słów tych i rozmyślań wszelkich
Obraz Twej duszy udział ma wielki,
przywraca mi wiarę w świat i życie całe
Daje mi pewność - to czego nie ]\/[!ałem.
Myslov!tz
Myslovitz
Pierwsze za merytorykę.
Drugie za nastrój, za to że klasyk, za to że nie mam drugiego życia i za to że się nie poddam.
2 października 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz