3 listopada 2016

Witaj słodki listopadzie,
miesiącu wielu rocznic spod różnego znaku. Bądź dla nas łaskawy i pozwól od czasu do czasu spojrzeć bez filtrów na słońce. Dziękuję.


Bardzo lubię początek tego utworu. Resztę też, to

You're staring at the sun
You're standing in the sea
Your mouth is open wide
You're trying hard to breath
The water's at your neck
There's lightning in your teeth
Your body's over me

bardzo, a

Quietly pour out like light
Like light, like answering (chorus comes over this part) the sun

chyba jeszcze bardziej


Napiszę to głośno, żeby nie milczeć. Przeraża mnie myśl, że miałbym tak po prostu o Tobie i wszystkim z czasem zapomnieć. 

Brak komentarzy: