Do ch**a - tak na powitanie, żeby mieć powód do tego, aby napisać, iż jestem prorodzinny (jebana[bardzo złudne] polityka) i cenzuruję przekleństwa (patrz wcześniejszy nawias).
No to po tym zawiłym wstępie sobie zacznę..
Znalezione w tomiku Juliana Przybosia w komentarzach (nie "KoMeNt$aCh"... Po polskiemu, bo to stare wydanie jest "Ka O eM eN Te A eR Zet A Ce Ha") do wierszy. Będę cytował i sam jednocześnie komentował.
strona 284 [tę liczbę zapamiętam] przekład motta brzmiącego następująco:
Mówią, że się nie kochamy, [ponoć to bzdura..]
bo nie rozmawiamy [prawda]
Tylko Twojego serca i mOJEGO
mogą o to spytać. [Pytać mogą.. Do woli. Aż nie umrą..]
na.pi[s]z[d]ę Pe.eS
"Ale króciuka ta książka.." [dobrze]
"Taaaka dłuuuga?!" [źle]
Tak a propos czytania...
1 sierpnia 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz