Pustka. Całe... Niech no policzę 3 lub 4 dni bez. Od takich niedoborów można dostać krzywicy duszy, cięzkich zaburzeń na tle inspiracyjnym i zapalenia weny oraz romantycznych myśli. Byle bym się nie rozchorował od braku narkotyku. Dziś worek. Propably the best day of the working week (mon - fri). Jutro stres itakdalej itakdalej.. Żeby wnieśc coś snesownego przytoczę piękny cytat Onego1.
"To jest tablica Mendelejewa czy ukłąd okresowy pierwiastków?"
Wracam do życia normalnego bo zacząłęm tutaj pobrzmiewać jak 13natka..
Pzdr!
30 stycznia 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz