27 czerwca 2024
5 kwietnia 2024
Jakoś tak,
Sztuczne syntezatory i wiele ciepła.
Im bardziej zaczynam się angażować, tym wydaje mi się, że większy błąd popełniam. Minęło, mnie już tyle deadline'ów, że zaczynam traktować to jako stan codzienny.
Odzyskuje siebie, którego lubię i z którym jest mi dobrze. Trochę boję się tego, dokąd mnie to prowadzi.
29 września 2022
20 czerwca 2022
Nocne spotkania Pawłów bez Piotrów,
których lepiej było uniknąć i nie słyszeć.
Halina Żytkowiak miesza się z dymem i aromatem tnęsknoty.
Okno tego jednego ciekawego mieszkania naprzeciw zalane deszczem wygląda jak ujęcie po którym niespiesznie przesuwają się napisy końcowe a Ty nie chcesz jeszcze wychodzić z sali. Zapalają się światła, wszyscy zbierają płaszcze i czekasz do ostatniej informacji o producencie, ścieżce dźwiękowej i nawet tej Pani, która przynosiła Jandzie bukiety kwiatów do przyczepy.
Niech będzie, znaczy dobrze, że jest.
Wciąż za bardzo.