Dzis potrzebuję przytulności
długiej bardzo
bo wszystko jest koślawe i mimo ze próbuje wszystko prostować to moje ciało się buntuje i robi odwrotnie?
czy ono ma rację?
Przeglądam stare zdjęcia i trafiam na kadr z drewnianym łóżkiem w rogu pokoju.
Jasna rama, tona poduch, ciepły koc.
Pod nim oświetlona białą lampką.
Zmęczona z kroplą na poliku.
Ty,
te rozmowy nas wykończą.
Kiedy dziś patrzę na tę scenę mam ochotę
wtulić w ten koc wypełniony rozedrganiem
i zamruczeć, że wszystko się ułoży.
Do błogiego snu, bez obaw i szumu.
my 2_16
W słońcu miasta nie widać żaru
co się tli
widać go z oddali, zakątków i wsi
Trzeszczy i syczy jak drewno
jak wilk co wyje do owcy
i nocy
przy
jose gonzales — crosses
Zawoja, lipiec 2021
ile zżycia w zażyciu
ile światła in yer face
cały świat jest niezdecydowany, dokończę póxniej jak nie zpaomnę, muszę znikac