22 października 2012
14 września 2012
8 września 2012
bywało lepiej, ale to tylko subiektywne odczucie jesieni i egzaminu. piszę to abym, nie zapomniał, to nie ma zbyt wielkiego znaczenia.
KLIK
KLIK
25 lipca 2012
Jak rozmawiać dziś o rzeczach ważnych i obejmujących zasięgiem szeroki kontekst, aby nie zostać posądzonym o czarnowidztwo, fanatyzm, wariactwo?
Czy tak bardzo uzależniliśmy się od wygody obecnego systemu, że podświadomie, każdego kto wieszczy jego koniec, schyłek nazywa się oszołomem?
Jak to możliwe, że mimo bycia 99% pospólstwa stanowimy w czasach demokracji znaczącą mniejszość? Co tak bardzo nam się podoba w tym systemie, że boimy się spojrzeć prawdzie w oczy?
Czy to nie dziwne, że w XXI w. filmy z cyklu Monty Pythona uznane byłyby za skrajnie obraźliwe w przeciwieństwie do tego jak były odbierane 40 lat temu?
Czy tak bardzo uzależniliśmy się od wygody obecnego systemu, że podświadomie, każdego kto wieszczy jego koniec, schyłek nazywa się oszołomem?
Jak to możliwe, że mimo bycia 99% pospólstwa stanowimy w czasach demokracji znaczącą mniejszość? Co tak bardzo nam się podoba w tym systemie, że boimy się spojrzeć prawdzie w oczy?
Czy to nie dziwne, że w XXI w. filmy z cyklu Monty Pythona uznane byłyby za skrajnie obraźliwe w przeciwieństwie do tego jak były odbierane 40 lat temu?
22 czerwca 2012
23 kwietnia 2012
róż, cytryna, chinina.
Oczekuję w słowach za dużego sensu?
Marnotrawię słowa, czy za dużo milczę?
PSTRYK
Oczekuję w słowach za dużego sensu?
Marnotrawię słowa, czy za dużo milczę?
PSTRYK
16 kwietnia 2012
)
przeciwodległości. przechodniość. niestrawność.
czy można być ekstremalnie szarym, średnim w opozycji do czerni-bieli? jakie są tego następstwa?
jak zimne morże-być-morże?
26 marca 2012
20 marca 2012
7 marca 2012
29 lutego 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)