nota z dnia 20 sierpnia 2010
Współczuję ludziom bez wyobraźni, ludziom który nie potrafią widzieć niczego co zdarzy się za pięć następnych minut. Ludziom żyjącym chwilą nie myślącym o tym co robić żeby ta chwila trwała dłużej. Współczuję z całego serca tym który nie potrafią abstrakcyjnie myśleć i wykorzystać tej umiejętności w codziennym życiu. Jest jeszcze jeden rodzaj - rodzaj szczególny. Chodzi o tych, którym wyobraźnia nie starcza, tych którzy nie potrafią uciec np. w sztukę i napawać się pięknem rzeczy eterycznych. Szczególnie zaś tym, którzy szukają wrażeń tam gdzie naprawdę ich nie ma. Współczuję im i czuję do nich hmm pogardę.
Po wiośnie bąka nieśmiały pąk,
Kikuty ryszą niebo
Chmur melancholia chyba nie jest stąd
Pytanie brzmi: dlaczego?
Żegluje mewa i zaprasza w klucz,
Syrena wyje w dali,
A ci piewcy słońca i ci władcy wzgórz,
Gdzieś jakby się schowali. (się schowali)

tak Dejvv. Tak się teraz czuję.